czwartek, 28 sierpnia 2014

Jesteśmy tu i teraz.

Zatruwamy się tym, co zrobiliśmy, lub czego nie zrobiliśmy. Spędzamy czas na myśleniu, jak będzie wyglądał nasz jutrzejszy dzień, jak będzie wyglądał nasz dom za 10 lat. A gdzie jest dzień dzisiejszy?





Przeszłość.
To się już wydarzyło. Było, minęło, przeszło, poszło. Coś zrobiliśmy, a czegoś nie. Możemy żałować podjętych decyzji, ale czy ten żal coś zmieni? Nie wydaje mi się. Jedyne, co możemy zrobić TERAZ, to wyciągnąć odpowiednie wnioski i pamiętać o tym oraz zastosować, kiedy zaistnieje taka potrzeba.

Przyszłość.
Będzie. Jasne, trzeba mieć jakiś obraz przyszłości, tak żeby teraz postępować tak, by osiągnąć to, czego chcemy. To wszystko. Nie ma sensu rozplanowywać następnego dnia co do minuty, bo wtedy pewne jest tylko jedno - coś się rypsnie i cały nasz piękny plan się posypie. A wtedy panika, bo o 12:43 miałam zjeść kanapkę z ogórkiem, a jest 12:47, a ja nie mam ogórków!

Bywa też tak, że nasza przeszłość została zmarnowana na rozmyślaniu o przyszłości. A gdzie w tym wszystkim teraźniejszość? Cóż, to nasza przyszłość z przeszłości, więc zadbajmy o to, żeby czas spędzony na tych rozmyślaniach jednak nie poszedł na marne :)

Teraz.
Teraz musimy łapać chwile, cieszyć się pięknymi porankami, dostrzegać we wszystkim piękno i starać się ze wszystkich sił, żeby nie popełniać błędów z przeszłości i żeby stworzyć wspaniałą przyszłość.

Ja wiem, że łatwo powiedzieć, w praktyce wygląda to inaczej. Jednak myślę, że warto się postarać.
To jak, dzisiaj nie żałujemy, nie planujemy, tylko po prostu żyjemy? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz